Kobalt to zdecydowanie najładniejszy
odcień niebieskiego. Jakiś czas temu pokazywałam Wam już ten
kolor na paznokciach. Recenzja dotyczyła zwykłego lakieru do
paznokci od firmy Wibo, którą możecie przeczytać w tym poście > KLIK <. Już wtedy obiecałam sobie, że muszę znaleźć
odpowiednik tego koloru w gamie kolorystycznej lakierów hybrydowych.
Przy ostatnich zakupach hybryd od razu wiedziałam, że do mojego
koszyka trafi właśnie ten kolor. Żeby nie przyćmić jego piękna
w moim manicure postawiłam na delikatne zdobienie jednego paznokcia.
Oczywiście zdobienie będzie pokazane w poście step by step, a
tymczasem zapraszam Was na więcej zdjęć mojego manicure!
Ten piękny, kobaltowy lakier hybrydowy
to lakier firmy Cosmetics Zone. Jest to drugi kolor jaki prezentuje Wam na swoich paznokciach od tej firmy. Ostatnio pokazywałam na blogu kolor 014 Indian Roses, który możecie obejrzeć w tym wpisie > KLIK <. Lakier o numerze 185 Parisian Blue do pełnego krycia
potrzebuje dwóch troszkę grubszych warstw lub trzech cienkich. Aby
cały manicure nie był nudny postanowiłam dodać zdobienie na
serdecznym palcu. Bazą do jego zrobienia był półtransparentny
lakier hybrydowy Semilac Hardi Milk. W swoim asortymencie lakierów
hybrydowych nie mam innego mlecznego koloru idealnego np. do
francuskiego manicure, dlatego używam Semi Hardi Milk. Zdobienie
wykonałam za pomocą cienkiego pędzelka i oczywiście hybrydy 185
Parisian Blue. Całość wykończyłam matowym topem. Uwielbiam
matowe paznokcie, a Wy?
Jestem na:
Piękny kolor i super zdobienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń