
Zazwyczaj w czasie oglądania
buteleczki lakieru klasycznego w mojej głowie pojawia się dość
wyraźny obraz zniechęcający do jego kupna. Długo schnący lakier,
który szybko ściera się z wolnego brzegu lub tak samo szybko
odpryskuje – tak sobie go wyobrażam. To mi wystarcza do grzecznego
odłożenia produktu na półkę sklepową. Jednak ten lakier to
odstępstwo od reguły. Gra światła, jaka uderzyła mnie w czasie
oglądania tej buteleczki sprawiła, że nie mogłam jej odłożyć z
powrotem na półkę. Ten lakier musiał być mój!