Jak na początek wiosny przystało,
postanowiłam pomalować swoje paznokcie pastelowym lakierem do
paznokci. Wypadło na miętowy lakier od Hean, firmy, która
przywróciła mi wiarę w lakiery do paznokci. Nie wiem czy wiecie,
ale największą zmorą, która popchnęła mnie do zakupu
hybrydowego zestawu startowego, był zbyt długi czas wysychania
lakierów do paznokci. Zawsze trafiałam na takie, które do
całkowitego wyschnięcia potrzebowały nawet kilku godzin. Znacie
poodbijane wzorki na paznokciach po nocnym odpoczynku? Ja znałam aż
za dobrze. Dlatego postawiłam na hybrydy, z których byłam i wciąż
jestem zadowolona. Jednak od czasu do czasu paznokcie same proszą o
chwile odpoczynku. Wtedy najlepiej sięgnąć po zwykłe lakiery. I
tu pojawia się problem. Jak znaleźć te idealne? Takie, które
szybko wysychają i długo trzymają się na paznokciach? Jeśli
zmagacie się z tymi problemami to szczerze polecam Wam wypróbować
lakiery Hean. Mnie pozytywnie zaskoczyły!
Ten prześliczny miętowy kolor
pochodzi z kolekcji pastelowej I Love Hean. Mięta ma numer 881.
Lakier zamknięty jest w małej, wygodnej buteleczce o pojemności 6
ml. W środku buteleczki, znajdują się metalowe kuleczki, które
ułatwiają mieszanie i zapobiegają rozwarstwianiu się lakieru.
Lakier ma odpowiednią dla mnie konsystencję, nie spływa, nie
zalewa skórek. Jest jednak trochę transparentny, dlatego najlepiej
położyć pod niego warstwę jasnego lakieru do paznokci. Poza tym
wystarczą 2 grubsze warstwy do uzyskania koloru ze zdjęć. Nie
zostawia smug, ładnie się rozprowadza i szybko wysycha.
Jestem na:
Poprzednie recenzje lakierów Hean:
Ciekawe linki:
- sklep - HEAN
- blog Alicji – Nails Revolutions
- ambasadorka Paznokciowe Lovee
- ambasadorka Lakierkowo
- ambasadorka Lakierowa obsesja
- ambasadorka Mat Maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)