Brak czasu, zaniedbanie i coraz krótsze
wieczory sprawiły, ze stan moich włosów diametralnie się
pogorszył. Do tego nieubłaganie zbliża się do nas pora roku,
która dodatkowo wysuszy moje i tak już suche włosy – lato.
Przyszedł więc czas na rachunek sumienia i powrót do
systematycznej pielęgnacji moich włosów. Walkę zaczęłam od
regularnego stosowania maski do włosów Bioelixire z trzema
aktywnymi składnikami: olejkiem arganowym, olejkiem jojoba i
ekstraktem ze słonecznika. Po dłuższym użytkowaniu stwierdziłam,
że podzielę się z Wami moją opinią na jej temat. Teraz tylko
muszę jeszcze pamiętać o olejowaniu włosów przed myciem i włosy
powinny odżyć. Trzymajcie kciuki za moją systematyczność, bo z
tym różnie u mnie bywa :)
BIOELIXIRE Argan Oil Hair Mask –
maska do włosów ze składnikami aktywnymi: olejkiem arganowym,
olejkiem jojoba i ekstraktem ze słonecznika
Co obiecuje producent:
Argan Oil Mask to silnie regenerująca,
nawilżająca, zwiększająca objętość włosów maska. Widocznie
pogrubia i nadaje włosom blask. Działa wygładzająco i nawilżająco
na skórę głowy. Idealny produkt do włosów zniszczonych, suchych,
matowych i bez życia. Wzbogacony olejkiem jojoba i słonecznikowym.
Cena: ok. 20zł
Pojemność: 200ml
Sposób użycia:
Rozprowadzić maskę na wilgotne włosy,
pozostawić na 3-5 minut. Następnie spłukać.
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w białej,
poręcznej tubce z zatrzaskiem. Maska ma jasnobeżowy kolor, w którym
po bliższym przyjrzeniu się można zauważyć mieniące się
drobinki. Konsystencja jest dosyć gęsta dzięki temu nie spływa z
włosów i dobrze rozprowadza się na nich. Maska ma przyjemny
zapach, jednak jak dla mnie trudny do określenia. Pewnie
zastanawiacie się teraz czy maska z aż 3 składnikami aktywnymi
działa? Niestety już na wstępie mogę napisać, że nie spełnia
ona wszystkich obietnic producenta. Trzymając produkt zgodnie z
zaleceniami producenta cudów nie doświadczycie. Rzeczywiście
nadaje blask włosom, nawilża oraz stanowczo wygładza włosy,
dzięki czemu z łatwością się je rozczesuje. Jednak jeśli
chcecie 'wycisnąć' z tej maski jak najwięcej dobroci, to polecam
potrzymać ją na włosach tak około 30 minut. Wtedy rzeczywiście
przy systematycznym używaniu zregeneruje i nawilży odpowiednio
włosy. Jednak zwiększenia objętości czy pogrubienia włosów
raczej bym się po niej nie spodziewała. Podsumowując: dobra maska
na co dzień, jednak jeśli chcecie czegoś więcej od niej to
musicie wydłużyć czas trzymania tej maski na włosach. Warto
wypróbować :)
Jestem na:
Moje inne recenzje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)