18 czerwca 2015

Bransoletka DIY z muliny


Robiąc tą bransoletkę przypomniały mi się czasy dzieciństwa. Ile ja wtedy miałam takich bransoletek! Mnóstwo! Na blogu wspominałam Wam już, że mam bardzo wąską rękę, dlatego często robię bransoletki sama. Oto jedna z mojej już licznej kolekcji.


Robi się ją banalnie. Po prostu zaplatamy warkoczyk i tyle. No chyba każda z Nas to potrafi?


Co potrzebujemy?
  • muliny w dowolnym kolorze (8 metrów)
  • karabińczyk/zapięcie, 2 ogniwa, 2 końcówki do rzemieni
  • łańcuszek przedłużający
  • klej (kropelka)


Zaczynamy od zawiązania końców mulimy tak, aby się nam nie rozwiązała i zaplatamy naszego warkocza. Gdy już skończymy znowu zawiązujemy mulinę. Do końcówek rzemieni wlewamy kropelkę kleju i wkładamy końcówki muliny. Gdy klej wyschnie dołączamy do końcówek rzemieni po jednym ogniwie. Po jednej stronie doczepiamy do ogniwa karabińczyk (zapięcie) a po drugiej cienki łańcuszek przedłużający. I tyle! Bransoletka gotowa :)


PS Ja użyłam 8 metrów muliny, z czego wyszła 30 cm bransoletka (razem z karabińczykami i ogniwami)












A Wam te bransoletki też przypominają beztroskie dzieciństwo?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)