Dziś dość późno i na dodatek
jedzenie! Oj nieładnie! Mam dla Was przepis na pyszne domowe
ciasteczka pieguski. Jak już wiecie moje przepisy są dość proste,
bo takie lubię. Ciastka w smaku są o wiele lepsze niż sklepowe.
Naprawdę! Palce lizać!
Ciasteczka robi się błyskawicznie,
dlatego często je robię. W zasadzie jak mam chwile czasu i chęć
na coś słodkiego to one pierwsze pojawiają się w mojej głowie.
Może dlatego, że sklepowe nie umywają się do nich! Przepis mówi
aby użyć miksera. Swego czasu ciasteczka ucierałam samą łyżką
i też wychodziły :) Da się? Da :)
Czego potrzebujemy do tych ciastek?
- większe pół miękkiego masła (120g)
- 1/3 szklanki cukru (80g)
- 1 jajko
- 2 niepełne szklanki mąki (250g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ponad pół szklanki orzechów włoskich
- 1 tabliczka kuwertury* / gorzkiej czekolady (może być też mleczna)
*kuwertura jest lepsza, nie przypala
się pod wpływem temp. jak zwykła czekolada
Zaczynamy od pokrojenia kuwertury /
czekolady i orzechów na mniejsze kawałki (tu zależy od Was czy
chcecie większe czy mniejsze). Następnie miękkie masło ucieramy z
cukrem mikserem (lub łyżką), dodajemy jajko i mieszamy. Do tego
dosypujemy mąkę i proszek do pieczenia. Oczywiście mieszamy. Na
sam koniec dodajemy pokrojone wcześniej orzechy i kuwerturę /
czekoladę i również mieszamy. Z masy formujemy małe spłaszczone
kuleczki (patrz zdjęcie) i wykładamy na blachę wyłożoną
papierem do pieczenia.
Pieczemy w 200oC (lub 170oC
z termoobiegiem) jakieś 12 minut do złotego koloru.
I gotowe!
Możemy się teraz zajadać pysznymi pieguskami domowej roboty!
Smacznego!
Możemy oczywiście dodać do nich rodzynki czy migdały wedle uznania :)
Bardzo fajny pomysł.. Na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować bo są przepyszne :)
UsuńCzy do tych ciasteczek faktycznie jest potrzebny proszek do pieczenia? Podobno jeżeli w przepisie nie ma żadnych płynów to sam proszek nic daje.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że tak. Ja nigdy nie słyszałam o czymś takim. Te ciasteczka dużo wyrastają i obawiam się, że bez proszku by nie wyrosły. Ale możesz spróbować, a nuż się uda :)
UsuńWyglądają cudnie :) Zaraz biorę się za pieczenie !
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak upieczesz! ;)
UsuńOjeeeej, wyglądają cudownie! Skradły moje serce! *.*
UsuńDzisiaj zrobiłam ! :D wyszły super, są pyszne i rozpływają się w ustach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA czy mąkę można w jakoby inny sposób zastąpić ?moja mama jest na diecie i pod żadnym pozorem nie może jeść maki w produktach a chciałam zrobic dla niej te cisteczka
OdpowiedzUsuńRozumiem że Twoja mama nie może jeść maki pszennej? Czy się mylę? Mąkę pszenną można zastąpić innymi mąkami, np. mąką migdałową (wtedy zastępujemy ją w proporcji 1:1), mąką kokosową (daje się jej 4x mniej niż mąki pszennej) czy też mąką z tapioki (daje się jej o połowe mniej niż pszennej).
UsuńMożna je znaleźć w sklepach ze zdrową żywnością albo on-line.
Gdybym ja miała zastąpić mąkę pszenną, a nie miałabym pod ręką innej mąki to chyba pokusiłabym się o zmiksowanie płatków owsianych zwykłych, górskich czy otrębów (zależy co bym miała w domu). Najpierw zrobiłabym kilka na próbę i sprawdziła czy jest to zjadliwe ;)
Cudowny przepis, zawsze do niego wracam ;)
OdpowiedzUsuń