Chyba już zdążyłyście przywyknąć
do spóźnionych nowości kosmetycznych. Nigdy nie mogę wyrobić się
z tym postem. Przygotowując kosmetyki zwróciłam uwagę na to, że
jest ich zaskakująco mało. Dodatkowo nie znalazłam ani jednej
rzeczy przeznaczonej do paznokci. Za to w moje ręce wpadły 2
kosmetyki do pielęgnacji twarzy, woda toaletowa, krem do rąk,
zestaw mini kosmetyków oraz nowa maska do włosów. Jeśli jesteście
ciekawe jakie produkty wybrałam to zapraszam na dalszą część
posta.
Ziaja krem do rąk z ceramidami i
koncentratem lipidowym
Krem do rąk to mój podstawowy
kosmetyk niezależnie od występującej pory roku. Nie lubię uczucia
suchych rąk, dlatego muszę mieć taki krem na wyciągnięcie ręki.
Jeden zawsze stoi na biurku a drugi wędruje ze mną w torebce.
Ostatnio testowałam odżywczy krem do rąk z Kolastyny ale średnio
przypadł mi do gustu. Zobaczymy jak będzie z kremem od Ziaji.
______________________________________________________________________________________________
Maska do włosów Babuszki Agafii 7
ziół
Lubię kupować produkty
niepełnowymiarowe. Można wtedy spokojnie dany produkt przetestować,
a jeśli spełni nasze oczekiwania kupić już normalne opakowanie.
Będąc w sklepie zielarskim zobaczyłam całą szafę kosmetyków do
włosów Babuszki Agafii i tak w moje ręce wpadła ta maska.
Zobaczymy czy zachwyci mnie na tyle, żebym zakupiła pełnowymiarowy
produkt.
______________________________________________________________________________________________
Maska do twarzy Avon Planet Spa
Maski do twarzy od Avon to dla mnie
nowość. Używałam od nich peelingów czy żeli do mycia twarzy,
ale nigdy masek. Jestem ciekawa ich działania. Na początek wybrałam
wersję z afrykańskim masłem shea.
______________________________________________________________________________________________
Woda toaletowa Yves Rocher Zielona
Herbata
Kiedyś bardzo często wybierałam
zapach zielonej herbaty. Teraz chciałam się dowiedzieć czy dalej
ten zapach mi pasuje. Coś czuje, że jednak subtelny i świeży
zapach herbaty jest dla mnie za lekki na tą porę roku. Zobaczymy
jak spisze się na wiosnę.
______________________________________________________________________________________________
Koszyczek z miniaturami kosmetyków
Aloe Vera
Tak jak wyżej wspomniałam, lubię
miniaturowe kosmetyki. Mini żel pod prysznic, balsam do ciała i sól
do kąpieli idealnie przyda się podczas podróży. Do tego, wszystko
zapakowane w koszyczku, który można wykorzystać do segregacji
przedmiotów w pokoju lub łazience. Lubię takie zestawy!
______________________________________________________________________________________________
Woda różana do twarzy Avon
Woda różana ma przede wszystkim
właściwości tonizujące. Kiedyś testowałam taką wodę innego
producenta i nie zachwyciła mnie tak, jak ta z Avonu. Pomimo tego,
że nie lubię róż to zapach różany z tej wody jest cudowny.
______________________________________________________________________________________________
PS Manicure hybrydowy ze zdjęć
możecie w całej okazałości zobaczyć tutaj > KLIK <, a
jeśli chcecie go samodzielnie wykonać to zapraszam na posta z
tutorialem > KLIK <.
A Wam co udało kupić się w styczniu?
Zapraszam do polubienia mojego Facebooka > KLIK <.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)