3 sierpnia 2015

Sally Hansen Miracle Gel - 270 Street Flair


Słyszałyście o alternatywie dla hybryd? Lakier, który trzyma się na paznokciach 14 dni bez potrzeby użycia lampy w celu ich utwardzenia? I dodatkowo zmywa się zwykłym zmywaczem do paznokci? Jakiś czas temu na nasz rynek wyszła dość spora w gamę kolorystyczną seria lakierów od firmy Sally Hansen. Ich seria nazywa się Miracle Gel i zawiera aż 12 odcieni. Zaintrygowana tą serią postanowiłam ją wypróbować ;) Jako pierwszy do testów wybrałam fioletowy kolor o numerze 270 Street Flair.  



Do wykonania manicure oprócz wybranego koloru potrzebujemy także Top Coat Miracle Gel. Sam fioletowy kolor nałożyłam dwukrotnie, dla lepszego krycia. Każda warstwa musi dobrze wyschnąć zanim nałożymy kolejną. Przy pokryciu koloru top'em należy odczekać dłuższą chwilę, gdyż top potrafi zebrać trochę koloru. Skutkiem tego było zabarwienie pędzelka top'u na fioletowo ;)


Pewnie jesteście ciekawe ile ten lakier wytrzymał na mojej płytce? Po dwóch dniach wolne brzegi moich paznokci były już delikatnie zdarte. Jednak ja dużo piszę na komputerze więc możliwe, że to dlatego ;) Sam lakier zmyłam po tygodniu. Przeszkadzały mi po prostu zdarte wolne brzegi. Lakier dobrze się trzymał, ale ja mam dość suchą płytkę paznokcia i lakiery ogólnie dłużej się trzymają niż np. mojej siostrze ;) Dlatego postanowiłam wykonać ten test również na niej ;) U mojej siostry ten manicure również trzymał się tydzień i także po ok. 2 dniach wolny brzeg paznokcia się starł. Siostra ma bardziej tłustą płytkę, dlatego uważam, że test wyszedł dobrze ;) Od początku wiedziałam, że nie ma co liczyć na cud i 2-tygodniowe piękne paznokcie bez użycia lampy. Jednak jak na sam lakier, tydzień to bardzo dobry wynik! Dlatego myślę, że warto tą serię wypróbować ;)  



















A Wy już próbowałyście serii Miracle Gel od Sally Hansen?  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)