Chociaż za oknem złota polska jesień
trwa w najlepsze, na moich paznokciach widać jeszcze ostatnie
podrygi lata. Sweterkowe paznokcie na chwile zastąpiłam pięknymi
pastelami (ale tylko na chwile :)). Sweterkowy manicure pokazywałam
Wam ostatnio na blogu > KLIK < i już teraz wiem, że jeszcze
nie raz zagości na moich paznokciach :) Niemniej jednak, nie mogę
go ciągle wykonywać, bo w końcu mi się znudzi. Dlatego dziś
postawiłam na pastele. Przyznam szczerze, że na moich dłoniach nie
gościły jeszcze geometryczne wzory. Dlaczego? Sama nie wiem. Trend
ten trwa w najlepsze, a ja dopiero teraz zdecydowałam się na
geometryczny manicure. Ale lepiej późno niż wcale.
Manicure wykonałam Semilacami od
Diamond Cosmetics. Dzisiaj pokażę Wam przepiękny
łososiowo-morelowy kolor Sleeping Beauty 130 i szary klasyk Stylish
Gray 105. Kolory idealnie ze sobą współgrają, a dodatkowy
geometryczny wzór dodaje całemu manicure charakteru. Na paznokciach
gościnnie pojawił się także kolorek Biscuit 032 oraz Black
Diamond 031. Samo zdobienie nie jest trudne do wykonania. Najpierw
namalowałam czarne kreski, które po utwardzeniu wypełniałam
kolorami. Ot, cała filozofia :) Myślałam, że będzie trudniej :)
Długo zastanawiałam się czy paznokcie wykończyć z połyskiem czy
jednak w macie. Ostatecznie stwierdziłam, że chyba lepiej w
połysku, chociaż ostatnio przeprosiłam się z matowym topem ;) Jak
Wam się podoba mój geometryczny manicure?
Wybierając nowe kolory hybryd długo
zastanawiałam się które wybrać. Wahałam się także czy brać
kolor Sleeping Beauty czy Lovely Mickey. Ostatecznie wybrałam ten
pierwszy i od razu się w nim zakochałam. Jest piękny!
Bardzo podoba mi się ten wzorek. Tez ostatnio myślę o czymś takim azteckim :) semilac sleeping beauty ostatnio trafił do mojej kolekcji, więc chyba ukradnę Ci ten pomysł ;p Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kradnij do woli :D Również pozdrawiam :)
Usuńśliczne są :)
OdpowiedzUsuń