14 stycznia 2016

Batoniki czekoladowo-karmelowe z amarantusem, żurawiną i orzechami - z batonów Mars


batoniki z marsów

Przyjmujecie czasem nieoczekiwanych gości? No pewnie, że tak! Kto takich nie ma :) Pół biedy kiedy w swojej kuchni znajdziecie jakieś przekąski czy ciastka, ale co jeśli ich akurat nie mamy? Przecież nie poczęstuję swoich gości zwykłymi batonikami Mars? No właśnie i tu Cię zaskoczę! Ja swoich częstuję, ale w innej formie niż oryginał. Robię z nich batoniki czekoladowo-karmelowe z amarantusem ekspandowanym, żurawiną i orzechami. Czyż nie brzmi to pysznie? Nawet jeśli nie, to wystarczy je spróbować :) Nawet nie wyobrażasz sobie jak szybko znikają z talerzy. I do tego nikt (jeśli mu nie powiesz) nie domyśli się, że to ze zwykłych sklepowych batoników Mars. Ciekawi przepisu? Zapraszam na dalszą część posta :)  


Składniki:

  • 4 batony Mars
  • ok. 50g masła
  • ok. 1 szklanki amarantusa ekspandowanego
  • trochę suszonej żurawiny
  • garść posiekanych orzechów włoskich


Marsy kruszymy i razem z masłem wrzucamy do garnuszka. Rozpuszczamy na małym ogniu, ciągle mieszając aby się nam nie przypaliło. Po całkowitym rozpuszczeniu dodajemy orzechy, żurawinę i amarantus ekspandowany i dokładnie wszystko mieszamy. Na sam koniec przekładamy masę na brytfankę / keksówkę wyłożoną papierem do pieczenia. Po wystygnięciu kroimy na mniejsze batoniki. I gotowe! Smacznego :)



W przyszłości chcę batoniki Mars zamienić na kakao i miód, żeby batoniki były zdrowsze :) Jak znajdę odpowiednie proporcję to na pewno taki przepis wstawię na bloga :) A na razie zachęcam Was do polubienia mojej strony na Facebooku.




PS Jeśli jednak masz zapowiedzianych gości i trochę więcej czasu, to tutaj > KLIK < znajdziesz przepis na pyszne domowe ciasteczka pieguski. Zachęcam :) 


ciasteczka z amarantusem, żurawiną i orzechami
ciasteczka z batonów Mars
ciasteczka z Marsów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz pytania? Podobał Ci się post? Zostaw komentarz :)